Zaraz po przyjezdzie wciagnelo nas biuro turystyczne proponujac rozne opcje pobytu i zwiedzania lomboku. Udalo sie nam wynegocjowac cene 900 tys za 4 noclegi ze sniadaniem, 3- dniowe korzystanie ze skutera, transfer na wyspy Gili oraz transport na Bali do Denpasar, skad bedziemy sie juz poruszac na wschod w strone Jawy Hotelik zauroczyl nas pieknym ogrodem i polozeniem, niedaleko centrum w malej dolince otoczonej lasem palmowym. wieczorem szybkie rozeznanie okolicy i dluuuuuugi pobyt w internet cafe zeby nadrobic zaleglosci:) Lacze internetowe jest tutaj naprawde slabe dlatego tez nie gniewajcie sie ale opisy beda krotkie a zdjec malo. Zeby to wszystko przeslac musielibysmy spedzic niezly szmat czasu i oddac kupe pieniedzy.Nocka minela spokojnie z wyjatkiem momentu kiedy daly o sobie znac koguty piejace jak oszalale o 1 w nocy :) przezylismy:) jutro pierwsza wyprawa skuterem.